Walka o darmowy transport

Autorka – Aneta Grobelna

Wrocławska sekcja  Stowarzyszenia Syndykalistów Polski nawołuje do buntu pasażerskiego. Jego celem ma być zniesienie przez miasto opłat za komunikację miejską, co, jak sami uważają, przyczyni się do znacznego zmniejszenia korków na wrocławskich ulicach.

Brak korków, spalin, sprawna i do tego darmowa komunikacja miejska – o to postanowili walczyć twórcy strony www.niekasuj.pl , na której namawiają wrocławian do jazdy tramwajami i autobusami bez biletu. Tym sposobem chcą zmusić władze miasta do zniesienia opłat za transport miejski.

Akcja na Nowym Dworze

Akcja promocyjna na wrocławskim Nowym Dworze

– Przejazd komunikacją miejską przez Wrocław to koszmar – mówi jeden z pomysłodawców akcji Mariusz Pruszyński ze Związku Syndykalistów Polski. – Tramwaje i autobusy jeżdżą rzadko i stoją w korkach. Do tego jest w nich tłok. Płacimy więc nie wiadomo za co i to podwójnie, bo zarówno kupując bilet, jak i płacąc podatki.

Wyjściem z tej sytuacji ma być inwestowanie w komunikację miejską oraz zniesienie opłat za transport zbiorowy. Autorzy strony uważają, że dzięki temu więcej ludzi z aut przesiądzie się do autobusów czy tramwajów, zmniejszając tym samym korki na wrocławskich ulicach. Zamiast inwestować w naprawę i rozbudowę dróg, co prowadzi tylko do zwiększenia liczby aut i tym samym korków, proponują oni przeznaczenie funduszy miasta na komunikację zbiorową.

Kampania rozpoczęła się w połowie września, jednak oficjalny strajk planowany jest na 26 października. Do tego czasu autorzy akcji chcą poinformować oraz namówić do strajku jak najwięcej osób. Akcje informacyjne przeprowadzili już na osiedlu Psie Pole i Nowy Dwór. Pragną również dotrzeć do największej grupy odbiorców, jaką jesteśmy my – studenci. W tym miesiącu na Uniwersytecie Wrocławskim ma się odbyć debata ws. stanu komunikacji miejskiej oraz możliwości wprowadzenia nieodpłatnego transportu zbiorowego.

Koniec strajku przewidują dopiero wtedy, gdy prezydent zorganizuje referendum w którym zapyta mieszkańców, czy chcą przenieść część swoich pieniędzy z ciągłych remontów zniszczonych dróg na darmowy transport, z którego skorzystać będą mogli wszyscy.

Na początku pomysł wydawał mi się mało realny, nawet pomimo informacji, że są już w Europie miasta w których transport publiczny jest darmowy. Za przykład podają belgijskie miasto Hasselt, gdzie system bezpłatnej komunikacji istnieje już od 12 lat. Szukając jednak informacji na temat poruszonego wątku, znalazłam komentarz Przemysława Filara, prezesa Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia, który  pozwolił mi uwierzyć w powodzenie całej akcji.

-Pomysł z darmową komunikacją miejską jest realny i z pewnością przyniósłby miastu dużo korzyści – uważa prezes Filar – Nie musielibyśmy np. wdrażać karty miejskiej, która pochłonie 300 mln zł. Za te pieniądze spokojnie moglibyśmy jeździć przez rok bez biletów. Przy okazji zaoszczędzilibyśmy na kontrolerach. Moglibyśmy też mniej wydawać na drogi.

Wrocław PR – wspólna inicjatywa lokalnych agencji.

Wrocławski rynek Public Relations jako pierwszy w Polsce zdecydował się na autopromocję. We wrześniu ruszył portal Wrocław PR, który jest wynikiem współpracy lokalnych agencji PR.

Wrocław tętni życiem. To miasto niezwykle dynamiczne i prężnie rozwijające się pod wieloma względami- ekonomicznym, przemysłowym, edukacyjnym. Jest siedzibą wielu światowych koncernów, m. in.: Google, Siemens, Hewlett-Packard, czy Opera Software. Miasto dostarcza wyjątkowych ludzi, w których drzemie ogromny potencjał. To właśnie wrocławscy studenci stworzyli znany chyba wszystkim portal społecznościowy Nasza Klasa. Wrocław od kilku lat jest także alternatywną stolicą komunikacji, która świeci przykładem dla miast zarówno polskich jak i europejskich.

Wrocławskie agencje PR rozpoczęły współpracę na rzecz rozwoju i promocji tutejszego rynku Public Relations. Poprzez połączenie sił chcą polepszyć jakość oferowanych przez siebie usług, a co za tym idzie zwiększyć atrakcyjność i konkurencyjność na coraz prężniej rozwijającym się rynku usług branży komunikacji społecznej.

W wyniku współpracy powstał serwis wroclawpr.pl, który ma być pigułką informacji o agencjach i oferowanych przez nie usługach. W zamierzeniach jest także zrzeszanie wrocławskich freelancerów oraz dostarczanie newsów z tutejszego rynku PR.

Wroclawpr.pl

Stworzeniem serwisu oraz opieką nad nim zajęła się agencja interaktywna Internet Works, która w branży internetowej istnieje od ośmiu lat i znana jest m.in. ze współorganizowania imprezy ClearWeb.

Na stronie znajdziemy informacje i dane kontaktowe agencji: Publicon, Fama PR, Multum PR, Gephard Group i Sarto. Nie brakuje lokalnych aktualności i case studies. Agencje chwalą się również nowymi pracownikami. Są wśród nich też członkowie naszego stowarzyszenia: Ewelina Bukowska w Sarto oraz Łukasz Musiał i Łukasz Wasiuta w agencji Publicon :) Formularz kontaktowy ma pomóc w złożeniu zapytania ofertowego. Jest i blog, na którym są też nasze teksty.

Partnerami akcji są Dolnośląski oddział Polskiego Stowarzyszenia Public Relations, oraz Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego.

Z całego serwisu najbardziej podoba mi się chyba to, że w kilku miejscach pojawiają się teksty członków Stowarzyszenia Młody PR, czy informacje o ich karierze zawodowej ;)

a po wakacjach…

Ruszamy z kopyta moi drodzy. PRzyznaję – upały nie sprzyjają pracy, ale przynajmniej nei straciliśmy kontaktu i niektóre z naszych zamierzeń się udały.

Będę jutro po spotkaniu aktualizować ten wątek, ale póki co napiszę, że spotykamy się w czwartek, 1 października o 18:00 (w rzeczywistości 18:15) w KFC we Wrocławiu, przy Świdnickiej.

Oj będzie się działo – zapraszam wszystkich członków, członkinie i wakacyjnych współpracowników, którzy działali z nami w ten letni czas.

22 września – Europejski Dzień Bez Samochodu

Logo kampanii

W Unii Europejskiej Dzień Bez Samochodu  obchodzony jest od 2002 roku. Jednak po raz pierwszy w 1998r. obchodzili go Francuzi. Ten jeden dzień ma na celu promowanie idei  pozostawiania auta pod domem. 22 września nie pojeździsz samochodem po centrach wielu miast. I słusznie!

We Wrocławiu we wszystkich środkach komunikacji miejskiej obowiązuje dzisiaj jazda bez biletu.  Kampania miasta ma promować transport publiczny , a poprzez zmniejszenie -ilości wyjeżdżających na drogi aut, hałasu i zanieczyszczeń-poprawić jakość życia  we Wrocławiu.  Urząd Miejski,  Europejski Dzień Bez Samochodu traktuje również jako próbę pozostawienia samochodu w domu podczas UEFA EURO 2012. Kiedy to do stadionów, hoteli czy stref kibica będzie można spokojnie dotrzeć w inny sposób. Szczerze mówiąc nie zauważyłam, żeby dzisiaj na drogach było mniej aut niż zwykle…A jak  wiadomo nie wszyscy muszą  przemieszczać sie za ich pomocą.  Nie wszyscy pracują w pogotowiu, straży pożarnej, itd.  Dobrze, że władze swoje przygotowania zaczynają tak wcześnie, bo podejrzewam, że Polakom będzie ciężko ruszyć się z domów bez swoich samochodów ;) Mimo wszystko będę trzymać kciuki, aby kampania przyniosła zamierzone rezultaty :) Sama wiele bym dała, żeby na wrocławskim Manhattanie, przy którym mieszkam ruch był mniejszy,  przez co szybciej zasypiałoby się przy otwartym oknie czy oglądało telewizję, nie mówiąc już o zdrowszym powietrzu…bo spaliny unoszą się chyba do 15 piętra.

Najlepszą opcją na dzisiejszy słoneczny dzień jest przesiadka na rower. Przejażdżka przez park czy wałem wzdłuż Odry na pewno korzystnie wpłynie na samopoczucie ;)

22 września 2009 to dla mnie prawdziwy Dzień Bez Samochodu. Najpierw rano przejechałam autobusem przez zakorkowane miasto, później wybrałam się na krótki spacer, a wieczorem  pojadę do pracy pociągiem (który ze względu na wygodę ostatnio stał się  moim ulubionym środkiem transportu).

A Wy jak przemieszczacie się w  Europejski Dzień Bez Samochodu?

MŁODY PR POPIERA KODEKS WSPÓŁPRACY Z BLOGERAMI

Niezrozumienie marketingu szeptanego, oszukiwanie blogerów i czytelników – jest na to rada – Kodeks Blogerów!

Irena Magierska (zjadamyreklamy.blox.pl)zainicjowała prace nad kodeksem w zeszłym roku, po niesmacznej sytuacji związanej z portalem pracuj.pl. Blogosfera jako wiarygodne źródło informacji stała się smakowitym kąskiem dla osób czy firm, które chcą ją wykorzystać do nieetycznych celów. I.Magierska zwróciła uwagę na istnienie problemu, a Kodeks, nad którym pracowała z kilkunastoma blogerami, osobami wspierającymi oraz partnerami akcji ( m.in. Przemysław Żyła z Auditlog, Sebastian Łuczak z PSPR ,Dominik Koza z Reklamy po korekcie, Maciek Budzich z Mediafan ) ma pomóc go rozwiązać.
Zawiera osiem jasno sformułowanych zasad, których tłumaczyć chyba nie muszę :
1. Po prostu kultura.
2. Graj w otwarte karty.
3. Nie nakłaniaj do oszustwa.
4. Bądź profesjonalistą.
5. Jawność przede wszystkim.
6. Spam pozostawia ślad.
7. Niezależność i uczciwość.
8. Pozostaw dowolność ale reaguj.

Reguły mają tworzyć kodeks dobrych praktyk w ramach zachowania w Internecie i marketingu szeptanego dla osób prowadzących blogi, czytelników oraz firm. Sprawić, aby w relacjach zapanował ład i porządek.
Partnerami akcji są gazeta.pl, pracuj.pl i Polskie Stowarzyszenie Public Relations. Jednocześnie każdy z nas może wyrazić swoje poparcie dla Kodeksu wysyłając link do strony, na której umieścił link lub wpis o Kodeksie. Dołączy w ten sposób do grona wspierających akcję. Tych, dla których etyka i kultura w Internecie mają znaczenie. Na całe szczęście ta lista wciąż rośnie 
Stowarzyszenie Młody PR również popiera słuszną inicjatywę jaką jest Kodeks Współpracy z Blogerami. Bezcenne dla nas są wiarygodność, rzetelność oraz wzajemny szacunek. Wierzymy, że jeżeli będziemy postępować wg zasad Kodeksu i własnej moralności to ludzie odpłacą nam tym samym 

Po więcej informacji odsyłam na stronę Kodeksu Współpracy z Blogerami.

Popieram Kodeks Blogerów

Let’s do it together! Młodzi z całej Polski dla branży PR

W Polsce jest wiele świetnych organizacji, które zajmują się public relations! Tak, wiem – od razu pomyślicie o PSPR czy ZFPR – nie na tej półce się rozglądam w tej chwili. „Dorosłe” stowarzyszenia mają swoj zakres działalności.

Ja mówię o inicjatywie PR przy kawie z Katowic, Marketingowym Forum Naukowym w Rzeszowie, czy Mediatorach w Krakowie. Tych organizacji, kół naukowych i stowarzyszeń jest znacznie więcej! Dlaczego nie mielibyśmy stworzyć czegoś razem? „Dorośli PR-owcy” mają wystarczająco praktyki każdego dnia w pracy, a my niecierpliwie przestępujemy z nogi na nogę, żeby już działać, nabierać doświadczenia, którego nie nauczymy się z książek.

Nasza idea jest taka: każda z organizacji żyje sobie swoim rytmem, ze swoimi władzami, w swoim mieście, ale raz-dwa razy w roku spotykamy się w innym mieście, żeby obgadać nowe pomysły na wspólne przedsięwzięcie. Wybieramy jeden – ustalamy harmonogram działań i podział ról. I działamy! w dobie internetu to nic trudnego. Po skończonym projekcie spotykamy się na piwku, świętujemy i snujemy nowe plany.

Ktoś musi zacząć tak więc oficjalnie zapraszam do Wrocławia na pierwszy zjazd Młodych Entuzjastów PR (od razu zaznaczam, że wiek biologiczny nie gra roli, prędzej staż w branży) – przyjeżdzajcie całymi grupami, bądź pojedynczo – postaramy się pomieścić w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społeczenej UWr. przy ul. Joliot-Curie 15 we Wro. O szczegółach będziemy informować na blogu i w mailu.

Wstępnie początek listopada – może piątek, 6 listopada 2009? Godzinę ustalimy tak, aby z Lublina można było dojechać na czas. Z mojej strony mogę obiecać, że wynegocjujemy zniżkę na nocleg w akademiku. Tylko przyjedźcie :) Wrocław – miasto spotkań! Oczywiście, moglibyśmy poznawac sie na forum dyskusyjnym, ale zupełnie inaczej pracuje się z ludźmi, z którymi się pogadało na żywo. Na pewno doskonale o tym wiecie.

Niezobowiązujący Formularz Współpracy

I nie miejcie żadnych oporów – to, że ktoś dopiero zaczyna nie znaczy, że nie będziemy się świetnie dogadywać! Pokażmy, że Młodzi tez coś potrafią :) Zróbmy coś wspólnie dla branży PRlogo2

Zapraszam w imieniu członków i członkiń Stowarzyszenia

Luiza Jurgiel – prezeska Zarządu


1999-2009 Czy coś się zmieniło? Jaka przyszłość czeka polski PR?

Szukając informacji o Polskim Stowarzyszeniu Public Relations trafiłam na artykuł Piotra Czarnowskiego z 1999 roku „Polskie PR  – jakie jest, każdy widzi?” . Przeczytajcie go koniecznie Moi Drodzy Młodzi PR-owcy.

Zdjęcie z mediarun przy tekście o 7 grzechach głównych PR

Zdjęcie z mediarun przy tekście o 7 grzechach głównych PR

Czytając go mam wrażenie, że nic się przez 10 lat nie zmieniło – o tych samych problemach krzyczy branża i nasi wykładowcy teraz. Nie mam własnych złych doświadczeń,  dlatego z pokorą obserwuję starszych kolegów i „Dinozaury PR” w akcji. Tworzę projekty dla małych i średnich przedsiębiorstw, ale nie jest to jeszcze „wielki biznes”, gdzie zdarza się, że firmy wierzą, że „najlepszą metodą walki z konkurencją nie jest lepsza oferta ale umiejętne obsmarowywanie konkurencji,” czy „PR jest usługą „z taśmy”, niezależną od specyfiki firmy i reakcji rynkowych”.

Moi klienci to najczęściej małe firmy, które wkładają masę serca w swój biznes i szukają sposobu na ewolucję – zapraszam ich na szkolenia na temat corporate identity i PR, tłumaczę, przekonuję – nie spotkałam się z tym, że ktoś chciał mi zapłacić za „umieszczenie” go w mediach za pomocą artykułów sponsorowanych. Mój team działa u podstaw, tak więc nasze wyobrażenie o rynku usług public relations jest prawdopodobnie naiwne. Chciałabym tego wyobrażenia nie zmieniać. Chciałabym, aby to, o czym pisze Piotr Czarnowski się zmieniło i nie dotknęło mnie kiedy moja firma wkroczy już na wyższy poziom działalności.

Niestety, przez 10 lat prawdopodobnie niewiele się zmieniło – więc co musiałoby się stać, aby dokonała się rewolucja i za kilka lat było lepiej? Licencjonowanie zawodu? PRaca u podstaw? restrykcje prawne za nieetyczne zachowanie?

Wiem jedno – Stowarzyszenie Młody PR i PSPR powinny dbać o swoje podwórko – edukować członków i patrzeć im od czasu do czasu na ręce :)

Eurosensorsi o „inwigilacji” pracowników

Katarzyna Przewuska – dyrektorka zarządzająca w agencji Euro RSCG Sensors  popełniła tekst, o którym myślałam od pewnego czasu. Na ile pracodawcy mogą ingerować w tożsamość internetową swoich pracowników? Czy powinni „googlać” co jakiś czas ich wypowiedzi na forach dyskusyjnych? przeglądać fotki na naszej klasie?

Cały tekst znajdziecie na blogu Sensorsów

Tymczasem zastanówmy się chwilę nad tą kwestią.

Mówią, że to przesada, żeby wyrzucić urzędnika z pracy za to, że obnażał się w internecie, albo dziewczynę, bo trafiła na łamy pisma w artykule „czy nastolatki z naszego miasta szukają seksu w sieci?” Ale co kiedy ktoś jest trollem na goldenline? albo też wypisuje o naszej firmie niekorzystne informacje? np. prowadzi bloga o życiu firmy, który niekoniecznie jest zbieżny z polityką informacyjną firmy. Wszystko to robi po godzinach pracy.

Katarzyna Przewuska pisze: „W dobie popularności mediów społecznościowych to pracownicy są grupą w coraz większym stopniu kształtującą wizerunek ich firmy na zewnątrz.”

Tak więc, zastanówcie się zanim nastukacie jakieś rewelacje i podpiszecie się swoim nazwiskiem. a jako pracodawcy postarajcie się zamiłowanie swoich pracowników do internetu zmienić w mocna stronę firmy zamiast zakładać mechanizmy inwigilujące.

3log Day 2009

(10:10) Jest ranek, więc cały dzień świętowania przed nami :)

Wrzucam propozycje blogów, które zasługują na zauważenie – mamy więc jeszcze dwa miejsca :D Prezeska nie może wszystkiego wybrać.

1. BlogPR – przestrzeń PR-owców – inicjatywa powstała w maju, a już tworzy markę – miejmy nadzieję, że dzięki BlogDay jeszcze silniejszą. Tematyka: PR, HR i marketing – autorów jest kilku, jedna autorka :) dzięki temu jest ciekawie i ze smaczkiem. Ciekawą opcją jest możliwość zaproponowania tematu przez czytelników

2. www.wroclaw.fotolog.pl – Blog o Wrocławiu – absurdy naszego miasta, które kochamy z całego serca. Z bloga jednoosobowego strona przerodziła się w interaktywne miejsce gdzie każdy wrocławianin może przesłać swoją zdobycz – nieznane zakątki Wrocławia, absurdalny znak, czy zdjęcie z ewakuacji Rynku.

3. Blog Anny Miotk – doktorantka pisząca o badaniu efektywności w branży PR. Jest to jedno z najcięższych i najbardziej uzytecznych zagadnień – bo jak rozliczyc się z klientem? na słowo honoru?

23:44 – no cóz – dzień dobiegł końca – wszystkim blogerom życzymy wszystkiego najlepszego!

Wielkie odliczanie do BlogDay 2009

Starsi blogerzy z www.blogpr.pl w szczególności Przemysław Żyła zaprosili nas do udziału w światowej akcji popularyzacji blogów.  Tegoroczny BlogDay odbędzie się 31 sierpnia. Jeśli zapomnę dodać notkę to mnie zastrzelcie, a tymczasem czekam na Wasze typy.

Co musimy zrobić?

  1. Znaleźć 5 blogów, które wydają  nam się interesujące.
  2. Powiadomić 5 innych blogerów, że zapraszamy ich do zabawy w BlogDay 2009.
  3. Napisać krótki opis polecanych blogów i zamieścić linki do nich.
  4. Opublikować wpis w BlogDay (31 sierpnia).
  5. I użyć tagów BlogDay – link:
    http://technorati.com/tag/blogday2009 oraz linku do oficjalnej strony BlogDay: http://www.blogday.org

Jeśli nie chcecie pomóc nam tu, na tym blogu to zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie na blogpr.pl:  http://blogpr.pl/blogday-2009-w-public-relations.htm Do wygrania reklamy na blogu :)

Na Wasze propozycje czekam w komentarzach i na poczcie: luiza.jurgiel@gmail.com Nasze typy nie muszą dotyczyć PR, ale byłoby miło. Najlepiej, żeby były to niezbyt znane jeszcze blogi, na które trafiliście przez przypadek i zatrzymaliście się dłużej.